Wszyscy szukają nowych sposobów na radzenie sobie ze stresem – zwłaszcza gdy 34% dorosłych przyznaje, że większość dni czuje się nim przytłoczona. Jednym z najlepszych, a zarazem niedocenianych narzędzi jest prowadzenie dziennika (journaling).

Na czym to dokładnie polega? Journaling to każda forma pisania, która pomaga przelać myśli i emocje na papier (albo do notatek w telefonie). Dla każdego może wyglądać inaczej, ale zwykle to regularny wpis w notesie o czymkolwiek – od uczuć i zmartwień po pomysły i plany na przyszłość.

Przyjrzyjmy się korzyściom i zacznijmy od pięciu prostych podpowiedzi do dziennika.

Dlaczego warto prowadzić dziennik?
To nie tylko niedrogie narzędzie dbania o siebie – to po prostu skuteczna metoda. Traktuj je jako sposób na odnalezienie się w szybkim tempie życia i ciągłych wyzwaniach.

• Badania pokazują, że może to być świetne narzędzie wspierające zdrowie psychiczne, pomagając:
• zmniejszać lęk
• redukować obciążenie psychiczne
• obniżać poziom stresu i zmniejszać ryzyko wypalenia (tak powszechnego, że WHO klasyfikuje je jako zespół medyczny)
• łagodzić objawy depresji
• budować odporność psychiczną

Może też na co dzień poprawiać nastrój i nastawienie, pomagając:

• przerywać negatywne lub natrętne myśli poprzez ich „wyrzucenie z głowy”
• identyfikować i priorytetyzować problemy, lęki i obawy
• rozpoznawać wyzwalacze, śledzić objawy i lepiej je kontrolować
• zyskiwać inną perspektywę
• wzmacniać pozytywny dialog wewnętrzny
• poprawiać ogólne samopoczucie

Samo przelanie myśli na papier potrafi zostawić uczucie lekkości i lepszego skupienia.

Jak prowadzić dziennik?

Nie ma „złej” metody – liczy się to, co dla Ciebie naturalne. Dobry start to pisać regularnie, niezależnie od nastroju. Zamiast formalnego podsumowania dnia, pisz swobodnie – choćby krótko.

Aby wyrobić nawyk, ułatw sobie zadanie: połóż notes przy łóżku albo ustaw przypomnienie, by wieczorem poświęcić kilka minut na wpis w aplikacji notatek.

Nie bez powodu uczyniliśmy journaling kluczowym elementem Stress Relief Toolkit od Centr: zapisywanie rzeczy pozwala „skanalizować” myśli w dedykowanym „czasie na martwienie się”, dzięki czemu nie nosisz ich ze sobą cały dzień. Jeśli czujesz się zbyt zestresowany/zestresowana lub nie wiesz, od czego zacząć, nasze prowadzone narzędzie audio pomoże.

Czytaj dalej – znajdziesz proste podpowiedzi do wpisów, które pomogą Ci wejść w rytm.

5 codziennych podpowiedzi do dziennika na start

Journaling wydaje się prosty, ale co jeśli nie wiesz, o czym pisać? Skorzystaj z tych pytań na rozruch.

Po prostu zadaj sobie pytanie i zapisz to, co przychodzi do głowy. Poświęć maksymalnie 5 minut na każde – szybko zobaczysz, że strona nie pozostanie pusta.

1. Gdybym miał/a zatytułować ten rozdział mojego życia, jak by brzmiał?
To otwarte pytanie, które „uruchamia” myślenie – bardziej pobudzająca alternatywa dla prostego „jak się czuję?”. Możesz wejść w głąb lub potraktować je lekko – jak wolisz.

2. Co jest dla mnie teraz największym wyzwaniem?
Pomyśl o negatywnych okolicznościach lub czynnikach w Twoim życiu i o tym, jak na Ciebie wpływają. Może dotyczyć pracy, relacji lub zdrowia fizycznego.

3. Jaki jeden mały krok mogę zrobić, by lepiej zadbać o siebie?
Niezależnie od tego, jak dobrze o siebie dbasz, zawsze znajdzie się drobny sposób na poprawę. Jakie realne działanie możesz wykonać dziś?

Może to być lepsze odżywianie, wciśnięcie dodatkowej porcji ruchu albo cyfrowy detoks przed snem.

4. Za co jestem dziś wdzięczny/wdzięczna? (wymień trzy rzeczy)
Życie nie jest idealne, ale mimo niedoskonałości mamy wiele powodów do doceniania. Praktyka wdzięczności pomaga skupić się na pozytywach i poprawia perspektywę.

To świetne pytanie przed snem – pomaga odeprzeć negatywne myśli, które potrafią odbierać sen.

5. Co powstrzymuje mnie przed osiągnięciem celów?
Jeśli czujesz, że między Tobą a celem stoją przeszkody – jedne lub wiele – czym dokładnie są? Spróbuj wskazać te najważniejsze.