Od dna do wojowniczki fitness: historia Christine

From rock bottom to fitness warrior: Christine's journey
Zespół Centr

Od dna do wojowniczki fitness: historia Christine


Przemiana Christine imponuje pod każdym względem.

Schudła 80 funtów (36 kg), zeszła o osiem rozmiarów spodni i – dopingowana przez członków Centr z całego świata – biega biegi Spartan jak prawdziwa wojowniczka.

Ale to wszystko wcale nie jest jej największym osiągnięciem.

Bo zaledwie kilka lat temu Christine była na samym dnie. Zaburzenie autoimmunologiczne spowodowało objawy neurologiczne obejmujące całe ciało: nogi „jak z betonu”, a dźwięki stały się „fizycznie bolesne”.

„Patrzyłam, jak moje zdrowie wali się w gruzy na moich oczach, z dnia na dzień” – mówi. „Przerażające”.

Choroba utrudniała jej wykonywanie codziennych czynności, jak składanie prania czy spacer, a Christine niosła też żałobę po kilku poronieniach.

Potem – centymetr po centymetrze, dzień po dniu – zaczął się powrót. Najpierw dzięki specjalistycznej fizjoterapii, a później treningom Centr w domu.

Zdjęcia porównawcze: Christine przed rozpoczęciem drogi oraz po treningu Centr, pozuje przy lustrze na siłowni.

„Zajęło to prawie dziewięć lat krwi, potu i łez – dosłownie” – mówi Christine. „Ale dokonałam tego. Odbudowałam się od podstaw”.

Jeśli zmagasz się ze zdrowiem, dochodzisz do siebie po urazie lub mierzysz się z wyzwaniami fizycznymi, niech historia Christine zainspiruje Twój własny epicki powrót.


To nigdy nie chodziło dla mnie o „odchudzanie”, tylko o odzyskanie zdrowia i życia.


Twoja droga jest niesamowita, ale co uważasz za największe osiągnięcie?
Dla mnie to nigdy nie była „utrata wagi”, tylko odzyskanie zdrowia i życia. A potem stanie się lepszą niż kiedykolwiek wcześniej.

Zdrowie to nasz najcenniejszy kapitał. Ja je straciłam z wielu powodów i mogłam się poddać. Ale świadomie wybrałam, by walczyć o siebie. Czasem musiałam ten wybór podejmować co pięć minut, bo było tak trudno. Ale wybrałam siebie. Zebrałam całą swoją determinację, podniosłam głowę i szłam dalej.

Tryptyk pokazujący motywacyjne wiadomości z aplikacji Centr po ukończeniu treningu Centr Power.

Pierwszym programem Centr, który ukończyłaś, był Centr Unleashed: Beginner. Jak go wspominasz?
Właśnie przeszłam z długoterminowego programu fizjoterapii do samodzielnych treningów w domu, kiedy w 2020 roku trafiłam na Centr. Uwielbiałam to, że Unleashed nie wymagał żadnego sprzętu i można go było zrobić wszędzie.

Dawał mi świetny trening całego ciała i – co najlepsze – niesamowite rezultaty. Wszystko dzięki mojej ciężkiej pracy! Teraz kończę Unleashed: Advanced. Kocham siłę, którą czuję w całym ciele dzięki Unleashed. To mój wybór, gdy akurat nie dźwigam.


Musisz podjąć decyzję. Nikt inny nie zrobi tego za Ciebie.


Poza odbudową siły musiałaś na nowo nauczyć ciało poruszania się. Jak to zrobiłaś?
Trening funkcjonalny Da Rulka był niesamowity na mojej drodze zdrowienia. Przepływ jego ruchów pomógł mi odbudować wewnętrzne wzorce ruchowe. Pomógł też zidentyfikować grupy mięśniowe, na których szczególnie musiałam się skupić. Uczucie podczas jego treningów to: „Jestem. W stanie. To. Zrobić.”

Tatuaż motywacyjny członkini Centr Christine na wewnętrznej stronie przedramienia: „i. am. able”.

Nie tylko motto, ale stałe przypomnienie, jak daleko zaszła Christine.

Czy to prawda, że Twoim ulubionym ćwiczeniem są „frog squats” (przysiady żabie)?
„Witajcie, frog squats, starzy przyjaciele…” Na początku były bardzo trudne, ale sumiennie nad nimi pracowałam. Teraz je uwielbiam, bo przypominają mi, jak bardzo urosłam. Kocham ten rozwój!

Jaki wpływ miał trening siłowy na Twoją drogę zdrowienia?
Przez lata musiałam uczyć się siły mentalnej. Centr pomógł mi to wzmocnić, a gdy ciężko pracowałam nad progresją, na nowo zakochałam się w dźwiganiu ciężarów.

Odzyskałam pewność siebie w każdym aspekcie dzięki powrotowi do ciężkiego dźwigania. Im więcej trenuję, tym jestem silniejsza i lepiej się czuję.

Co motywuje Cię, by codziennie wstać i dać z siebie wszystko?
Kiedy przez lata tracisz zdolność poruszania się bez skrajnych objawów… każdy trening, bieg, seria, spacer i rozciąganie to absolutny dar.

Nigdy więcej nie uznam „ćwiczeń” za coś oczywistego. To przywilej móc poruszać swoim ciałem. Jestem wdzięczna za każdą kroplę potu, na którą zasłużę. Zawsze.

Jaką rolę odegrali w tej drodze inni ludzie?
Choroba przewlekła to samotne miejsce. Gdy wprowadzasz świadome zmiany stylu życia, nie każdy w Twoim otoczeniu to rozumie albo wspiera.

Relacje, które nawiązałam dzięki społeczności Centr, są po prostu niesamowite. To budujące mieć wsparcie z całego świata. Taka więź może być kluczowa, by zachować silny, skupiony umysł – zwłaszcza gdy masz dość robienia tego w pojedynkę. Ciągniemy się nawzajem w górę. To przestrzeń, która zmienia życie.

Christine i przyjaciele ze społeczności Centr stoją przed małym jeziorem – wyglądają na sprawnych i szczęśliwych.

Christine znalazła globalną sieć wsparcia w społeczności Centr. „Nawet gdy nie możemy być razem geograficznie, jesteśmy razem duchem”.

Co jeszcze odkryłaś, że potrafisz po tym epickim powrocie?
W lutym 2022 zaczęłam na nowo uczyć się biegania, przygotowując się do Spartan Beast (półmaraton) w październiku. Zaczęłam od krótkich interwałów bieg–marsz. I naprawdę krótkich. Musiałam iść we własnym, stopniowym tempie. Potem pewnego dnia przebiegłam jedną milę (1,6 km), potem podwoiłam dystans i tak stopniowo budowałam. Nadal nie jestem szybką biegaczką, ale potrafię biegać!

Centr rozpędził mnie, bym osiągała jeszcze wspanialsze rzeczy w przyszłości.

Jakie cele stawiasz sobie teraz?
Nie możemy dać innym tego, czego sami nie mamy – chcę stać się jeszcze lepszą wersją siebie, by pomagać innym zrobić to samo. Nadal będę ciężko pracować, biegać Spartan wraz z niesamowitymi ludźmi, dużo się śmiać i uśmiechać, sięgać po rzeczy dające spełnienie i radość oraz być dla moich bliskich.

Jakie przesłanie przekazałabyś komuś, kto zmaga się ze swoim zdrowiem lub kondycją fizyczną?
Możesz zacząć tylko tam, gdzie jesteś. Ale musisz zdecydować. Musisz dokonać wyboru. Nikt nie zrobi tego za Ciebie. Nikt nie wykona za Ciebie ciężkiej pracy, więc zbierz siły i zacznij. Widzę Cię i wierzę w Ciebie. Idź i świeć jasno!

Czytaj dalej

Your essential recovery supplement guide
Healthy shred vs unhealthy shred: spot the signs

Zostaw komentarz

Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.